Vademecum kempingowicza

kempingowanie na wyprawie

Jeśli zdecydujesz spędzić trochę czasu na świeżym powietrzu, pod namiotem, poobcować z naturą i przyrodą, to wiedz, że czekają Cię niezapomniane chwile…

Austria, podróż rowerowa
Pole trawy jest, chociaż na zboczu i usłane niespodziankami

Jak rozbić namiot

Po pierwsze znajdź miejsce, które Ci się podoba. Optymalnie płaskie i jak najbardziej zatrawione. Rozejrzyj się, czy są drzewa i gdzie się znajduje słońce, żeby rano oświetliło namiot, albo właśnie żeby tego nie zrobiło. Warto też nie być zbyt daleko od łazienek oraz skrzynek z prądem. Gotowe? Rozbij namiot. Czasem szpilki nie chcą wejść, ale nie zrażaj się, dociśnij je kamieniem (lub innym twardym przedmiotem, takim jak gumowy młotek). Uważaj, bo lubią się czasem złamać.

Świetnie. A teraz rozejrzyj się raz jeszcze. Zapewne jedyna działająca w pobliżu latarnia znajduje się metr od Twojego namiotu, a słońce i tak wzejdzie inaczej niż przypuszczasz i wylezie zza domu, najwyższego drzewa lub góry  na tyle późno, że zdążysz rano zamarznąć i założyć na siebie wszystkie ciuchy jakie masz. Ewentualnie wschodząc oświetli w pierwszej kolejności właśnie Twój namiot, tak, że o szóstej rano zrobi się w nim sauna i wybiegniesz w półśnie, zlany potem.

kemping w Austrii, wyprawa rowerowa po Europie
Wydaje Ci się, że masz chwilę dla siebie?

Jak się poruszać po kempingu

Są kempingi na których wyznaczono miejsca na namioty, lub pilnuje się, aby pozostały między nimi przejścia. Są też takie, na których każdy rozbija się jak chce. Ale nie przejmuj się, nie potrzebujesz innych namiotów, aby potknąć się o linki je naciągające. Patrzysz pod nogi? To nie szkodzi, jeśli nie linka to zawsze znajdzie się na tyle wystająca szpilka, żebyś mógł o nią zahaczyć butem, albo, lepiej, stopą w klapku.

Przybory toaletowe

Dobrym pomysłem jest ograniczenie rzeczy, które ze sobą bierzecie. Jeśli jedziecie we dwójkę, czy w więcej osób, można rozważyć na przykład jedną pastę do zębów i jedną szczoteczkę elektryczną z kilkoma główkami.

Tylko musisz wiedzieć, że szczotka i pasta znajdują się zawsze w tej kosmetyczce, która została przy namiocie i dowiadujesz się o tym będąc już w łazience.

Co zjeść

Sprawdź, ile się mieści jedzenia w garnkach, które ze sobą zabieracie, a potem kupuj tylko tyle, żeby dało się odgrzać na raz (no, chyba, że masz lodówkę na podorędziu). Ale wiedz, że i tak nigdy się nie mieści.

Spokój

Rozglądasz się po kempingu wypatrując spokojnego miejsca, z dala od potencjalnych źródeł hałasu. Jeśli już takie wypatrzysz i rozbijesz namiot, to możesz być pewny, że za chwilę do pustego namiotu obok wróci rodzina z dwójką dzieci, rozpocznie się wieczorek muzyczny, ewentualnie ktoś rozpali grilla lub ognisko tak, aby wiatr idealnie zawiewał zapachy, dym i popiół w Twoją stronę.

 

Francja, pola marsowe, podróż rowerem przez Europę
Mój jest ten kawałek podłogi….

WIFI

Jeśli masz pakiet danych, to wygrałeś. Jeśli jednak liczysz na wifi na kempingu, to musisz wziąć poprawkę, że tam, gdzie się rozbijesz będzie kiepski zasięg, albo będzie mulić. Wszędzie może być kiepski, bo najlepszy jest przy recepcji. No, chyba, że nie.

Wieczorne patrzenie w gwiazdy

Jeśli uda Ci się przezwyciężyć wszystkie te atrakcje możesz posiedzieć wieczorem z kubkiem ciepłej herbaty i popatrzeć w rozgwieżdżone niebo… Ale zaraz… czy masz w ogóle na czym siedzieć, czy grozi Ci zapalenie pęcherza, bo pozostaje tylko ziemia? Jeśli jednak masz, to połowa sukcesu. Druga połowa, to wysiedzieć wieczorem, kiedy robi się zimno, a Ty jesteś po całym dniu tak skonany, że oczy Ci się same zamykają i nawet największa Niedźwiedzica nie robi na Tobie wrażenia.  Jeśli na szczęście jednak nie zasypiasz, to pij tę ciepłą herbatę… a nie, już wystygła.

Podróż rowerem przez Europę
Ławeczka dla zuchwałych

To wszystko i wiele innych atrakcji czeka na Ciebie na każdym kempingu, jaki sobie dowolnie wybierzesz! Nie czekaj, sprawdź już teraz 😉

O czym musisz pamiętać zanim wyruszysz pod namiot?:

> czy muszę spać tylko pod namiotem?

> lista spraw do załatwienia przed podróżą

Natalia

8 myśli na temat “Vademecum kempingowicza

Dodaj komentarz